Ciągle próbuje coś działać
Wciąż wracam do pustego mieszkania
To siada mi mocno na beret
Depresja dobija mnie każdego dnia
I czuję, że wszystkie starania
Nie martw się o mnie, to tylko ja
Jakoś pociągnę, kolejny raz
Pytasz czy czuję się dobrze, widzisz moją twarz? Ej!
Ciężko mi na niej ukrywać emocje, nadal jestem chłopcem, który czuje żal
Jedyny przyjaciel od dziecka
Wypierdalaj z mojego serca
Na głowie korona w cierniach
Jedyny przyjaciel od dziecka
Wypierdalaj z mojego serca
Na głowie korona w cierniach
Ciągle bije się z myślami
Nie wiem kto wygra tę bitwę
A przecież wręczyłem im kurwa eksmisję
Dlaczego nie chcą mnie zostawić?
Dlaczego najłatwiej jest uciec mi w dragi?
Nigdy nie brałem ich dla zabawy
Nie potrafię odnaleźć tej równowagi
Czuję się sam gdy jesteś obok mnie
Czuję ten strach gdy jestem sobą, wiesz
Czuję się sam, nie ma nikogo, więc
Tak bardzo chciałbym tylko kogoś mieć
Ale nie potrafię kochać i dlatego cierpię
Pewnie byłoby mi dużo lepiej gdybym pokochał samego siebie
Wiem, że kiedyś to wszystko odejdzie
Nie wiem jak długo utrzymam te myśli, są kurewsko ciężkie
Gdzie jest moje szczęście? Daleko w oddali
Czy kiedyś je zdobędę, nie wiem, ale nie odpuszczę walki
Nie wiem co jest sensem, tego nie da się naprawić
Witaj w moim świecie, to złamane serce i dragi
Jedyny przyjaciel od dziecka
Wypierdalaj z mojego serca
Na głowie korona w cierniach
Jedyny przyjaciel od dziecka
Wypierdalaj z mojego serca
Na głowie korona w cierniach